Marzec był zawsze dla mnie wyjątkowym miesiącem. To czas na urlop, a co za tym idzie ładowania baterii przed zbliżającym się sezonem. To czas na naukę, otwarcie “zakurzonych” książek i albumów fotograficznych, czas dla Moich Bliskich i czas na podsumowanie poprzedniego roku. Zatem zapraszam Was na krótki pokaz zdjęć z 2017 r. To tylko niewielka część, ale mam nadzieje że przypadnie Wam do gustu i każdy znajdzie coś dla siebie. Ps. Pod filmem znajdziecie galerie z poszczególnymi fotografiami, gdybyście chcieli zatrzymać się na dłużej 🙂
Z Asią i Waldkiem na sesję plenerową udaliśmy się w Pieniny. To drugie – po Tatrach – najchętniej odwiedzane góry w Polsce, które wabią turystów nie tylko charakterystycznym szczytem o przewrotnej nazwie Trzy Korony, którą tak naprawdę tworzy pięć turni, to nie tylko popularna Szczawnica, to także liczne punkty widokowe, przełęcze, a także polany. Właśnie na jednej z takich polan spotkaliśmy się z Asią i Waldkiem, by wykonać zdjęcia ślubne w górach. Zdjęcia ślubne w górach – gdzie się wybrać na sesję plenerową w Pieninach? Sam uwielbiam góry, szczególnie zimą, gdy można szusować na nartach. Góry są jednak piękne o każdej porze roku i zawsze bardzo się cieszę, gdy Para Młoda decyduje się właśnie na sesję ślubną górach, niezależnie od pory roku. Każde góry są inne i urzekają na swój wyjątkowy sposób. Pieniny kojarzą mi się przede wszystkim z niesamowitymi krajobrazami, które dostępne są z dość niskich szczytów. Każdy z nich dostępny jest dla każdego przeciętnego miłośnika pieszych wędrówek, co jest kolejnym atutem Pienin. Najbardziej charakterystycznym obrazkiem z Pienin jest sosenka rosnąca na skraju skarpy, którą zobaczymy wchodząc na Trzy Korony. Na szczycie tym znajduje się punkt widokowy – naprawdę warto odwiedzić to miejsce… ale nie na sesję ślubną. Jest […]