Niektórzy zastanawiają się jak to jest, że sesje plenerowe za granicą tak dobrze wychodzą. Zdradzić Wam na to przepis? Jest on bardzo prosty i jednocześnie zapewnia udane zdjęcia. To jest AUTENTYCZNOŚĆ! Dobra, przesadziłem. Jest jeszcze coś ważniejszego. Sesja ślubna za granicą to wyzwanie uchwycenia piękna miejsca, mimo nieprzewidywalnej pogody i okoliczności.
Co może być ważniejszego niż autentyczność?
Nie można stworzyć idealnego przepisu na sesję plenerową za granicą. Często udając się w odległe miejsca, nie wiemy co nas czeka. Tak samo było i tym razem – podczas sesji Magdy i Jacka. Naszym punktem przeznaczenia było jezioro Como i Bergamo. Doleciałem tam na ich miesiąc miodowy. Magda i Jacek to świetni ludzie – charakterni, uśmiechnięci, zakochani. Zależało im na jak najlepszej pogodzie, cudownej scenerii i pięknej pamiątce. Z racji tego, że pewnych rzeczy na sesjach plenerowych nie możemy przewidzieć, to najważniejsze jest ubranie się w dobry nastrój! Pozytywny humor dobrze wpłynie na atmosferę jak i same wykonywane zdjęcia.
Czy wszystko poszło zgodnie z planem?
Piękna pamiątka oraz cudowna sceneria podczas sesji plenerowej nad jeziorem Como i Bergamo jest gwarantowana ;-). Jednak pogoda czasem płata figla i potrafi dość mocno popsuć humor. Na początku nie zapowiadało się na to, że będzie padać, i cała sesja może spalić się na panewce. Przeczekaliśmy złe momenty i kiedy wyszło słońce, zaczęliśmy działać. Chociaż nastrój na początku zdjęć nie był już tak dobry jak podczas pierwszych minut spotkania, to z czasem Magda i Jacek się rozkręcili. Widać było po nich, że bycie razem w pięknym otoczeniu sprawia im radość. Ich ustawienie ciał, wzajemny dotyk są autentycznymi gestami. Ja byłem tam tylko obserwatorem ich miłości. I robiłem zdjęcia. Chciałem na zdjęciach pokazać trochę pazura oraz intymności.
Sesja ślubna za granicą daje ogromne możliwości stworzenia zdjęć, których nie da się odzwierciedlić w polskich miastach. Inna architektura, inna kultura, inne krajobrazy plenerowe. Sesja ślubna we Włoszech to możliwość wykonania fascynujących fotografii, gdzie kadry opierają się na architekturze, detalach i fakturze materiałów z jakich zbudowane jest miasto – np. jasnego piaskowego kamienia. Plener ślubny za granicą to także uchwycenie Młodej Pary przechadzającej się urokliwymi uliczkami, z których bije ciepła atmosfera i klimat, bez względu na nadarzającą się pogodę.
Sesje we Włoszech najczęściej realizowane są w miejscowościach nadwodnych i nadmorskich. Sesja nad jeziorem Como jest na to najlepszym przykładem. Łączy klimat miasta z klimatem relaksu i wypoczynku. Tu można uwiecznić kadry z licznymi jachtami i łódeczkami zacumowanymi na wodzie, a także górskie szczyty widoczne w oddali. Sesja plenerowa za granicą daje możliwości wykonania zdjęć, które obrazują różne aspekty życia i różny styl zdjęć. Włoskie krajobrazy wprowadzają do sesji ślubnych powiew energii, świeżości i można uznać, że sesja ślubna i Włochy to najlepsze z możliwych połączeń.
Jak zrobić dobre zdjęcia plenerowe?
Czym są dobre zdjęcia plenerowe? Czy takie, na których jest piękna sceneria? Czy takie, gdzie dwoje zakochanych w sobie po uszy ludzi stoi w odpowiedniej pozie? A może zdjęcia osób, których gesty są niewymuszone? Moją pasją jest fotografowanie naturalnych chwil. Mam nadzieje, że widać to właśnie na zdjęciach Magdy i Jacka. Włoska sceneria dodała romantyczności i pozwoliła wczuć się w klimat. Ich uśmiechy nie są wymuszone, ich gesty nie są przesadzone. Nie tylko dlatego, że są to świetni ludzie, z którymi chętnie wyskoczę na kawę oraz piwo, ale też dlatego, że starałem się zrobić wszystko, by czuli się sobą.
Fotografowanie sesji plenerowych nad jeziorem Como nie jest łatwe – pogoda jest nieprzewidywalna i trzeba się z nią liczyć. Widoki jednak to wynagradzają.
Maciej
14 listopada, 2019
Super pokazany klimat włoskich miasteczek
Wesele Żary
23 stycznia, 2020
Przepięknie! Są uczucia, jest klimat, wszystko wyszło idealnie. Super sesja plenerowa!
eM
19 sierpnia, 2020
Bergamo nasze ulubione i wspomnieniowe! Znów by się pospacerowało i napiło tej kawy 🙂